Gmina Głusk i wiele innych samorządów czeka na ustawowe regulacje, dotyczące pomocy państwa w finansowaniu transportu publicznego. Samorządowcy mają świadomość, że bez takich przepisów trudno będzie podjąć decyzje o tworzeniu nowych lub wydłużaniu istniejących linii komunikacji zbiorowej.
Mieszkańcy gminy Głusk korzystają z autobusów, którymi dysponuje Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie. – Obecnie mamy pięć takich linii – 3, 16, 17, 73 i 35 i musimy dopłacać do tych przewozów poważne kwoty. W przypadku czterech pierwszych linii pokrywamy prawie 67 procent całkowitych kosztów, natomiast linia 35 to wydatek rzędu ponad 93 procent – wylicza zastępca wójta gminy Głusk Adam Kuna. Stawka za jeden kilometr przejechany na terenie naszej gminy to 9,06 zł z czego dla linii 3, 16, 17, 73 dopłata gminy wynosi 6,05 zł, a dla linii 35 to kwota aż 8,44 zł. (wszystkie ceny są cenami brutto)
Z podsumowania kwot wydawanych przez gminę na ten cel wynika, że najdroższa pod tym względem jest linia 17, do której w tym miesiącu gmina dopłaci ponad 26 tysięcy złotych. Z kolei dopłata do linii 73 wyniesie około 14 tysięcy. Łączna wysokość dopłat do wszystkich pięciu linii w maju przekroczy 67 tysięcy złotych. Mieszkańcy mają do dyspozycji także komunikację prywatną, tzw. „busiki”, do których gmina dopłaca miesięcznie ponad 8 tysięcy złotych.
Poważne wydatki, związane z dopłatami do przewozów nie oznaczają, że władze gminy Głusk nie analizują możliwości utworzenia nowych czy wydłużenia dotychczasowych linii, ale przyznają, że decyzje w tych sprawach będą mogły zapadać po dokładnej analizie kosztów. Liczą przy tym na zapowiadaną przez rząd ustawę o dofinansowaniu publicznego transportu zbiorowego z budżetu państwa, która może pomóc samorządom w podejmowaniu decyzji. Zastrzegają jednak, że nowych przepisów nie ma, trudno przewidzieć kiedy zostaną uchwalone, a przede wszystkim jaka ostatecznie będzie pomoc państwa. w tym zakresie.